fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Szkoła świecka, nie wyznaniowa!

Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało projekt rozporządzenia, który zakłada, iż katecheci, zarówno świeccy, jak i duchowni, będą mogli być wychowawcami klas w szkołach publicznych. Obecnie trwają konsultacje społeczne projektu rozporządzenia o warunkach i sposobie organizowania nauki religii.

– Minister edukacji stwierdza, że dokument ten jest odpowiedzą na potrzeby Kościołów. Ja przepraszam bardzo, ale wydawało mi się, podobnie, jak reszcie Polaków, że szkoły w tym kraju są, po pierwsze, publiczne, a po drugie, świeckie! - oceniła Małgorzata Moskwa-Wodnicka projekt rozporządzenia. - Więc jakim prawem minister edukacji za swój cel życiowy uznaje wychodzenie naprzeciw potrzebom Kościoła?! – dopytywała łódzka radna SLD podczas konferencji prasowej. - Tu trzeba podnieść alarm, bo wyraźnie zmierzamy w kierunku skrajnej indoktrynacji uczniów - podkreśliła.

- W dokumencie zabrakło rozróżnienia, czy wychowawcą będzie mógł być tylko katecheta świecki, czy także duchowny – obie grupy będą brane pod uwagę jako wychowawcy klas. A tych drugich, katechetów-duchownych jest, zdecydowana większość - poinformowała.

Polityczka SLD podczas spotkania z dziennikarzami wyraziła obawy o formułę lekcji wychowawczej, prowadzonej przez katechetę - Czy to będzie kolejna lekcja religii, bo jeśli osoba prowadząca katechezę również będzie wychowawcą, to będzie się ona kierowała przecież doktryną kościoła.

- To jest kompletna paranoja, dzieci zamiast "dzień dobry" będą teraz wychowawcę witać "szczęść Boże"? A co z tymi dziećmi i młodzieżą, które nie chodzą na religię? Z niewierzącymi? - stwierdziła Małgorzata Moskwa-Wodnicka

Radna SLD wskazała również, że znak zapytania wywołuje potencjalny stosunek nauczyciela religii do osób, które mają poglądy inne od oficjalnej linii kościoła np. w sprawie antykoncepcji, in vitro, czy też homoseksualizmu.

Projekt rozporządzenia jest kontrowersyjny również w kwestiach organizacyjnych, ponieważ katecheci podlegają pod biskupa danej diecezji i w przypadku odwołania potrzebna jest zgoda danej kurii. – Katechetów świeckich jest około pięciu tysięcy na 30 tysięcy katechetów duchownych. A takie osoby mają do wypełnienia misję, wynikającą z ich wiary. W zakres tej misji nie wchodzi wychowywanie dzieci i młodzieży, zresztą, osoby te nie mają do tego żadnego przygotowania – podsumowała.

 

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem